wtorek, 17 lipca 2012

Rozdział 1.

- Paulina , Krystian ! Wstawajcie ! - usłyszałam donośny głos dochodzący z dołu. Aż trudno uwierzyć, że należał on do mojej mamy. Niechętnie podniosłam się z łóżka i stanęłam na przeciw swojej garderoby która widniała pustością ciuchów , których postanowiłam nie pakować. Wyciągnęłam z szafy białą bluzkę z napisem , zakropkowane spodnie i jasno pomarańczowy sweterek. Odbyłam poranną toaletę i ubrałam się w wcześniej przygotowane ubrania. Przełożyłam przez ramię malutką białą torebkę i zeszłam na dół. Mama i brat czekali już koło drzwi. Założyłam na nogi granatowe conversy i razem wyszliśmy po czym udaliśmy się do samochodu gdzie już wcześniej zostały przeniesione nasze torby. Wyjeżdżamy na dwa tygodnie do Kołobrzegu. Mama będzie w stanie nas pożegnać ,niestety tato został ważnie wezwany do pracy , a ponieważ pracuje we Francji nie miał możliwości odwieść nas pod autobus. Nie mniej jednak w wolnej chwili obiecał ,że będzie do nas dzwonił. Po kilkunastu minutach staliśmy już przed niebieskim autobusem, którego teraz sprawdzała Policja. Ostatni raz pożegnałam się z mamą i razem z bratem ruszyliśmy zająć miejsca. Jednak przed tym odnalazłam przyjaciółkę z którą będę siedziała - Weronikę. Oraz jej siostrę , z którą tak właściwie kontaktu nie utrzymuje - Julkę. Zajęliśmy swoje miejsca i pomachaliśmy rodzicom ostatni raz widząc ich przed rozdzieleniem na dwa tygodnie. Siostra Weroniki usiadła przed nami. Miała dziewczyna szczęście ,ponieważ dosiadł się do niej jakiś koleś. Na ogół przystojny , wysportowany ,ale nie napakowany. Chociaż wcale nie to się liczy , trzeba też zważać na to co kryje się wewnątrz. 
Z racji tego ,że mieszkamy w Warszawie przewiduję , że do Kołobrzegu będziemy jechać około 9 godzin. Może troszkę więcej. Na razie postanowiłyśmy z Werą się przespać. Włożyłam słuchawki na uszy,puściłam muzykę i zamknęłam oczy powoli zasypiając.
*
Usłyszałam chichoty z siedzeń przed nami. Podniosłam się i leniwie przetarłam zaspane oczy. Spojrzałam na Weronikę ,która była już rozbudzona i na jej twarzy widniał uśmiech od ucha do ucha. Julka i ten koleś co z nią siedzi byli odwróceni w naszą stronę.
- Cześć. Jestem Dawid - powiedział chłopak i wyciągnął w moją stronę rękę. Chwyciłam ją i również się przedstawiłam. 
- Ile jeszcze godzin ? - pytam już bardziej rozespanym głosem i wymuszam uśmiech.
- Jeszcze około czterdziestu minut - odpowiedziała mi Weronika , a ja zrobiłam wielgachne oczy.
- Spałam ponad osiem godzin ? - zapytałam z niedowierzaniem , że mogłam zasnąć aż na tak długo. Weronika tylko pokiwała głową i wszyscy zaczęliśmy się śmiać. \
Następne czterdzieści minut minęło w prędkości światła. Nawet się nie obejrzałam, a już znajdowaliśmy się pod ośrodkiem. Wysiedliśmy z autobusy i zabraliśmy swoje torby. Potem podzielili nas na grupy względem naszego wieku. Mam 16 lat więc zostałam razem z Werą ,Julką ,Dawidem i moim bratem i z wieloma innymi ludźmi przydzielona do najstarszej grupy. Kierownicza coś tam ględziła ,że jako najstarsza grupa powinniśmy dawać przykład młodszym i takie tam bla ,bla , bla.
Wzięłyśmy trzy osobowy pokój i od razu poszłyśmy go zobaczyć. Można powiedzieć ,że do największych on nie należał ,ale miejsca żeby wszystko pomieścić było wystarczająco. Wypakowałam wszystkie swoje rzeczy i zeszłam na stołówkę gdzie podawali kolację. Z przyczyny że nie byłam głodna poprosiłam tylko o szklankę herbaty. Dosiadłam się do stolika brata ,a za mną dziewczyny i koledzy mojego braciszka. Razem było nas sześć. Ja , Julka , Weronika , Krystian , Dawid i Fabian. To dziwne ,że "podobno" mój brat kolegował się z Dawidem , a w autobusie  widziałam go pierwszy raz na oczy. Podobnie jest z Fabianem , tylko że o nim brat coś wspominał , a o Dawidzie kompletnie nic. 
Jednak nie zatrącałam sobie głowy tym faktem. Dokończyłam picie herbaty i wyszłam ze stołówki. Ośrodek posiadał sale muzyczną , z czego bardzo się cieszyłam ponieważ uwielbiałam śpiewać i grać na gitarze. Korzystając z okazji ,że nikogo nie ma na sali chwyciłam za gitarę i zaczęłam grać. Wpadła mi do głowy piosenka "Torn" , więc zaczęłam ją nucić:
There's nothing left I used to cry, 

My conversation has run dry, 
That's what's goin' on, 
Nothing's fine. I'm torn...

Rozległ się dźwięk oklasków , na którego gwałtownie odwróciłam się. W progu stał Dawid i bacznie mi się przyglądał. Czułam , że oblewa mnie nie pohamowany rumieniec. Schowałam głowę w moich ramionach i czekałam aż chłopak przestanie się mi przyglądać. Jednak on chyba nie miał takiego zamiaru , patrzył się na mnie uparcie mierząc mnie całą swoim wzrokiem.
- Ładnie śpiewasz - powiedział po krótkiej chwili.
- Dziękuję - odpowiedziałam i spojrzałam na chłopaka ,który zdążył dosiąść się obok mnie.
- Umiesz grać jeszcze na innych instrumentach ? Oprócz Gitary - pyta. Zastanawiam się chwilę.
- Hmm...jeszcze na pianinie - odpowiadam , a jego spojrzenie skupia się na moich oczach. Również patrzę się w jego piękne niebieskie tęczówki. Czuję jakbyśmy przez chwile się do siebie przybliżali. Niepewnie odwracam wzrok i wstaję idąc w kierunku drzwi.
- Powinnam już iść. Za niedługo cisza nocna - rzucam w jego kierunku i odchodzę. Cisza ma się zacząć dopiero za godzinę ,ale muszę się iść jeszcze umyć. 
Po wykonaniu wieczornej toalety kładę się wygodnie na łóżku i mówiąc dziewczyną dobranoc , zasypiam...
Strumień wylanej głowy ,budzi mnie. Podnoszę się wraz z przyśpieszającym oddechem. Zauważam mojego brata pochylonego nade mną z wielkim smajlem. 
- Która jest godzina ? Dlaczego oblałeś mnie wodą ? Przestań się tak uśmiechać i odpowiadaj - mówię podnosząc się z zalanego wodą łóżka.
- Godzina 6.20 kochanie . Oblałem cię ,żebyś się obudziła i dobrze już się nie uśmiecham ,bo się jeszcze we mnie zakochasz - odpowiada.
- Bardzo śmieszne- wystawiam mu język - W takim razie skoro ja mam wszystko mokre przez ciebie , zamieniamy się prześcieradłem , kołdrą i poduszką , kochanie. - mówię w jego stronę , a on robi głupią minkę na którą wszyscy reagują śmiechem. Zauważam ,że w pokoju mamy również inne towarzystwo. Mam na myśli Fabiana i Dawida. 
Wydaję mi się , że Dawid i Julka zachowują się jakoś dziwnie. Tak jakby chcieli coś ukryć , coś schować...dziwne , a nawet bardzo.
*
Po zjedzonym śniadaniu biorę gitarę z sali muzycznej i siadam na ławce przed ośrodkiem i zaczynam brzdąkać rytmy różnych piosenek. W oddali zauważam Julkę i Dawida. Ściskających się za rękę , wymieniających pomiędzy sobą spojrzenia i...CAŁUJĄCYCH SIĘ ?! Przecieram oczy by upewnić się , że dokładnie widzę to co widzę. Niestety mój wzrok się nie myli , oni są tam razem , wtuleni w siebie.
- A ja głupia łudziłam się , że pomiędzy nim , a mną mogłoby coś być - szepcze sama do siebie i odchodzę w stronę swojego pokoju.


Przyznaję rozdział nie wyszedł najlepszy , ale żywię choć odrobinę nadziei ,że któremuś z czytających się spodobał. Obiecuję wam ,że już w drugim pojawi się więcej akcji.
Zgodnie z waszymi prośbami dodałam "obserwujących".
Proszę was o szczerze komentarze , które na pewno zmotywują mnie do bardziej urozmaiconych następnych rozdziałów.

13 komentarzy:

  1. Świetnie , świtnie i jeszcze raz świetnie. Nie mogę się doczekać nastepnego rozdziału w krórym jak mówiłaś ma być jeszcze więcej akcji. Gratuluje pomysłu i na prawdę dużego talentu jakim nam się tu reprezentujesz.

    OdpowiedzUsuń
  2. a myślałam, że pomiędzy Pauliną (moją imienniczką :D), a Dawidem coś będzie, a tu proszee... takie zaskoczenie na końcu ; )
    czekam na następny ; )
    http://buubsonlove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Do buubson:
      Jeszcze nie wszystko skończone , wiele rozdziałów jeszcze przede mną , więc może między nimi coś by tam wklepić , no ale jeszcze nie wiem. Napiszemy , poczytamy , zobaczymy jak to będzie XD

      Usuń
  3. co ty chcesz ? jest na prawdę ciekawy :) a to, że jakiejś mega akcji nie ma nie oznacza, że jest źle :D
    dodaję do obserwowanych i czekam na nexta ;3

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebiście < 33
    Czekam na nexta !

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział jest taki świetny że nie wiem co powiedzieć.
    Nie wiedziałam że kiedyś znajdę taki blog który będzie pisała tak wspaniała osoba. Na prawdę brak mi słów, piszesz niesamowicie!
    Strasznie nie mogę doczekać się następnego rozdziału;D
    A i dzięki że skomentowałaś rozdział na moim blogu<33

    Zapraszam wszystkich do mnie na: http://mysecretsaresecret.blogspot.co.uk/
    http://isthereonlyonedirection.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział nie najlepszy?! O czym ty mówisz?! Rozdział jest poprostu świetny, i mówię to naprawe szczerze :)Miło się czyta, tyle, że Julka i Dawid !? Brałaś coś? Mniejsza,mam nadzieję, żejakoś tak się ułoży, że Paulina będzie z Dawidem, to tyle:) Pozdrawiam : *


    http://beginning-of-the-endd.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę bardzo wam wszystkim dziękuję. Nie myślałam, że pojawi się pod tym rozdziałem tyle pozytywnych komentarzy. Nawet nie macie pojęcia jak uśmiecham się do pulpitu kiedy pojawia się nowy komentarz. Jeszcze raz bardzo , bardzo wam dziękuję i z pewnością przeczytam także wasze blogi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze ja dodam pozytywny komentarz! Zajebisty rozdział, fajnie się zaczyna... ; D Czekam z niecierpliwoscia na nastepny ;)
    Zapraszam do mn http://take-me-to-wonderland-onedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdział, więcej Nialla, uwielbiam go!
    Sama o nim piszę : www.ho-run.blogspot.com < WPADNIJ, jeśli chcesz poczytać
    - ponad 30 rozdziałów
    - miejsce akcji : Londyn
    - główny bohater : Niall
    www.ho-run.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emm...niestety w tym opowiadaniu , nie pojawi się Niall.
      Nie chcę mieszać w tą historie nic z One Direction. Jeśli szukasz opowiadania o nich , to również takie piszę. Zapraszam więc na tamto o 1D :
      http://opowiadania-zwierzenia-m.blogspot.com/

      Usuń
  10. Podoba mi się i to strasznie ;)
    Już czekam na następny :P
    Pozdrawiam,
    M.


    Zapraszam do mnie ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. to bardzo dobry rozdział. jak na sam początek wiele się dzieje, ale sama nie spodziewałam się, że Dawid będzie z Julką. mam jednak nadzieję, że historia Pauliny potoczy się tak, że to ona zgarnie tego przystojniaka :)
    jeśli znajdziesz czas, zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń